3 najczęstsze błędy przy wyborze hostingu

Poznaj kluczowe błędy przy wyborze hostingu i dowiedz się, jak wybrać firmę, która naprawdę dba o swoich klientów.
Podziel się swoją opinią

Wybieranie odpowiedniego hostingu dla witryny internetowej, bloga czy sklepu online często przysparza wielu trudności. Język stosowany przez dostawców usług hostingowych, pełen skomplikowanych terminów i ofert trudnych do porównania, dodatkowo komplikuje sprawę. Niemniej jednak, istnieją pewne aspekty, na które możesz zwrócić uwagę samodzielnie, szukając nowego dostawcy usług hostingowych. Poniżej przedstawiam trzy najczęściej występujące błędy w tym zakresie, które często pojawiają się w dyskusjach na grupie na Facebooku „WordPress dla entuzjastów (i nie tylko)” oraz w naszej poczcie elektronicznej.

Pierwszy błąd

Pierwszy błąd to niezaznajomienie się z ofertą. Popełniasz go, ignorując lekturę oferty lub nie rozwiewając wątpliwości, które nasuwają się po jej przeczytaniu. Jest to podobne do sytuacji, gdybyś przybył na podpisanie aktu notarialnego zakupu nieruchomości, nie mając o niej żadnej wiedzy! Myśląc, że pytając o szczegóły zostaniesz postrzegany jako osoba niedoświadczona, zatrzymaj się i oddychaj głęboko. Nikt nie oczekuje, byś był ekspertem we wszystkich dziedzinach! Wiele terminów w ofertach hostingowych może być dla Ciebie niejasnych, a niektórzy hostingodawcy mogą świadomie omijać prezentację parametrów niekorzystnych dla siebie (w tym informacji o cenach, szczególnie dotyczących odnowienia usługi!). Często trudno jest odnaleźć te dane. Jednakże, jeśli podczas analizy oferty pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości czy pytania, chcesz coś wyjaśnić lub upewnić się – nie wahaj się skontaktować z obsługą klienta. To również okazja, by sprawdzić, jak funkcjonuje Biuro Obsługi Klienta: w jakich godzinach jest dostępne i jak szybko reaguje na zapytania.

Moja wskazówka: na co należy zwrócić szczególną uwagę? Przede wszystkim koniecznie zapoznaj się dokładnie z ofertą wybranych firm hostingowych, a potem poszukaj informacji na temat: kosztów (za pierwszy rok korzystania i za każdy kolejny), ilości baz danych, które możesz zainstalować na swoim koncie, pojemności konta hostingowego, oraz limitów procesów na konto.

Drugi błąd zasadniczy

Drugi błąd to lekceważenie wsparcia klienta. Popełniasz go, nie korzystając z wsparcia Biura Obsługi Klienta (BOK) swojego hostingu. Ten błąd jest w pewnym sensie związany z poprzednim, lecz z moich obserwacji wynika, że jest on bardzo często popełniany. Czasami mam wrażenie, że zapomina się lub nie zdaje sobie sprawy z faktu, że BOK hostingu to zespół osób specjalnie przygotowanych do pomocy klientom. Dotyczy to zarówno klientów potencjalnych, którzy są na etapie poszukiwań (tzw. research), jak i tych testujących usługę lub już z niej korzystających na zasadach płatnych. W czym wsparcie hostingu może okazać się pomocne? Najlepsze serwisy przeniosą twoje dane z poprzedniego hostingu, wygenerują niezbędne dokumenty do transferu domen, zaoferują bezpłatny okres próbny, doradzą, jak poruszać się po panelu użytkownika, prześlą na email dane niezbędne po rejestracji, a także pomogą w konfiguracji domen, subdomen, kont pocztowych, a nawet – choć tutaj zalecam ostrożność – mogą asystować przy problemach z WordPressem.

Moja wskazówka: Jak sprawdzić działanie BOK? Skontaktuj się z nimi za pośrednictwem emaila, czatu, messengera lub telefonicznie. Pozwoli Ci to ocenić, który z tych kanałów komunikacji działa najefektywniej i który będzie dla Ciebie najwygodniejszy do kontaktu z firmą. Nie polecam jednak korzystania z usług firm takich jak Nazwa.pl i Home.pl, ponieważ ich obsługa klienta bywa nierzetelna, wymyślając odpowiedzi zamiast przyznać się do braku wiedzy. Na przykład, otrzymałem informację od przedstawicielki Nazwa.pl, że wysoka cena ich certyfikatu wynika z opłat nałożonych przez Cert, co było ewidentnie nieprawdziwą informacją (dzwoniłem do Certu i sprawdziłem a nóż Pani miałaby racje ?).

Trzeci kardynalny błąd

I trzeci błąd to zaniechanie przeprowadzenia testów. Popelniasz go, ignorując etap testowania. Rozumiem, że testowanie może być czasochłonne, nudne, a także wymagające dużego nakładu energii i zasobów, często również negatywnie kojarzone. Niestety, wiele osób omija proces weryfikacji, co jest poważnym błędem przy wyborze hostingu. Każdy renomowany dostawca hostingu oferuje (zazwyczaj na 14 dni) tzw. okres próbny, dając możliwość rejestracji, zapoznania się z panelem zarządzania hostingiem od środka i wypróbowania jego funkcjonalności bez konieczności ponoszenia jakichkolwiek opłat.

Moja wskazówka: Jak przystąpić do testów? Zacznij od zalogowania się i zorientowania w panelu hostingu. Jeżeli interfejs jest przyjazny i intuicyjny, jest to dobry znak. Następnie, na przykład, zainstaluj WordPressa lub utwórz konto pocztowe. To pozwoli Ci sprawdzić, czy wszystko funkcjonuje tak płynnie, jak oczekujesz.

Podsumowanie

Na szczęście istnieją dostawcy hostingu, dla których dobro Klienta jest priorytetem. Są to firmy, które nie tylko unikają stawiania pułapek czy ukrywania informacji niekorzystnych dla klienta, ale aktywnie wspierają potencjalnych klientów w podejmowaniu decyzji o nawiązaniu współpracy. Osobiście miałem okazję korzystać z usług dwóch takich firm i z pełnym przekonaniem mogę zarekomendować jedną z nich – LH.pl jest firmą, którą z czystym sumieniem polecam.

Podziel się swoją opinią
Avatar photo
Paweł Deluga

Ekspert ds. bezpieczeństwa stron internetowych. Skuteczny Marketing Online

Artykuły: 85

Dodaj komentarz